KLUB TATRZAŃSKI gromadzi miłośników gór i turystyki górskiej z rejonu Szczecina. Klub działa przy Regionalnym Oddziale szczecińskim PTTK. Został założony w marcu 1966r. Do grona założycieli i aktywnych członków Klubu należeli najbardziej znani ludzie gór ze Szczecina: Tadeusz Piotrowski, Wincenty Zając, Józef Grinn, Stefan Matalewski czy Józef Bryła. Długoletnim prezesem Klubu był, nieżyjący już niestety, profesor Akademii Medycznej w Szczecinie Janusz Gregorczyk.
Nie trzeba się zrażać groźnie może brzmiącą, dla niektórych, nazwą. Aby należeć do Klubu nie trzeba mieć żadnych uprawnień czy specjalnych umiejętności wspinaczkowych. Wystarczy należeć do PTTK.
Chodzimy nie tylko po Tatrach, ale i po innych górach, takich jak Beskidy czy Sudety. Chętnie widzimy wśród nas wszystkich sympatyków gór i turystyki górskiej, zwłaszcza tych, co lubią chodzić z plecakiem od schroniska do schroniska.
Spotkania klubowe odbywają się regularnie w każdy pierwszy i trzeci czwartek miesiąca o godz. 18.00 w lokalu PTTK przy Alei Wyzwolenia 41. Tematyką spotkań są przeważnie relacje członków Klubu lub innych osób z wypraw w góry, połączone z pokazem przeźroczy. W ostatnim okresie tematem spotkań były np. wyprawy w Tatry, Beskidy oraz coraz liczniejsze wyjazdy zagraniczne, w góry Słowacji, Rumunii, a także w Alpy, Andy, a nawet Himalaje.
Klub organizuje też liczne imprezy plenerowe w okolicach Szczecina, zwłaszcza w tzw. Górach Bukowych. Imprezy te, oprócz charakteru krajoznawczego, maja na celu przygotowanie kondycyjne uczestników do wyjazdów w góry.
Do tradycyjnych imprez klubowych należy Powitanie Wiosny, organizowane nad rzeką Krąpielą, jedyną rzeką w okolicy Szczecina o charakterze górskim. Impreza połączona jest z wycieczką w okolice zamku w Pęzinie. Na trasie jest ognisko i oczywiście uroczyste topienie Marzanny.
Jesienią zawsze odbywa się Rajd zaduszkowy do Głazu w Puszczy Bukowej poświęconemu pamięci Stanisława Grońskiego, czołowego taternika, a jednocześnie pioniera turystyki polskiej na ziemi szczecińskiej.
Oczywiście Klub organizuje też wyjazdy zbiorowe w góry, i to zarówno w wysokie Tatry, jak i niższe góry Polski. Nasi członkowie w czasie spotkań porozumiewają się też między sobą w sprawie wyjazdów w mniejszych czy większych grupach, bez formalnej 'pieczęci' klubowej.
Na koniec roku, w czasie spotkania mikołajkowego dzielimy się refleksjami i wspomnieniami o odbytych wycieczkach górskich.
Jeszcze wiele gór przed nami
Póki rusza się nogami,
Póki w piersiach serce bije,
Człowiek w górach wie, że żyje.
pisała klubowa poetka Krysia Bodnar w 20. rocznicę powstania klubu.
Mam nadzieję, że słowa te będą stanowiły motto dalszej działalności klubowej.
Sławomir Bosiak